Cześć!
Do tej pory myślałam, że jestem najzwyklejszą na świecie osobą, mało wybijającą się z tłumu, ale dopiero macierzyństwo sprawiło, że poczułam się wyjątkowo.
Jestem mamą dwóch wspaniałych synów – jeden ma obecnie 2.5 roku, a drugi niedługo roczek. Oboje urodzili się z rozszczepem wargi, podniebienia i wyrostka zębodołowego. Wszyscy w naszych rodzinach są zdrowi, więc było to dla nas duże zaskoczenie i wyzwanie, z którym trzeba się zmierzyć.
Starszy syn urodził się z lewostronnym rozszczepem całkowitym, a młodszy z obustronnym całkowitym. Na tę chwilę starszy syn jest już po operacji zszycia rozszczepu oraz po przeszczepie kości do wyrostka zębodołowego. Młodszy synek jest dopiero po pierwszej operacji. To jeszcze nie koniec naszych przygód, wiele jeszcze przed nami.
Na blogu będę sukcesywnie opisywać nasze doświadczenia. Mam nadzieję, że dzięki temu Wasza droga będzie mniej wyboista.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie!